piątek, 19 grudnia 2014

01. Olej Tamanu z Paese

Hej wam wszystkich!
Chciałam na początku zaznaczyć, że jest to mój pierwszy blog. Nie mam żadnych innych blogów, a ten postanowiłam założyć, z racji tego, iż jestem pasjonatką mody od kilku lat oraz od jakiegoś czasu zaczęłam 'głębiej' interesować się kosmetykami (ich dzaiałaniem oraz kosmetykami do makijażu). Na początku powiem wam kilka słów o sobie, a już dzis chciałabym dodać moją pierwszą, juz konkretną notkę.
Mam na imię Anita, stąd też wywodzi się adres bloga 'Anitssonek'. Mam 19 lat i jestem studentką prawa. Studiuję we Wrocławiu, w sumie to dopiero pierwszy rok :) Interesuję się, tak jak już wcześniej wspomniałam, kosmetykami, modą, troszkę sportem, pielęgnacją. Kocham zwierzęta, najchętniej przygarnęłabym wszystkie! :D No cóż, nie wiem co więcej mogę pisać, dlatego przejdę już do konkretów.


___________________________________________


Olejek Tamanu 
Jakiś czas temu zakupiłam sobie olej tamanu z Paese. Zachęciła mnie do tego moja kosmetyczka wspominając mi o nim oraz sprzedawczyni, która powiedziała, że wiele dziewczyn wraca po niego. I wiecie co? To był mój strzał w dziesiątkę! Uwielbiam go, pokochałam już go na następny dzien, kiedy zobaczyłam, ze wypryski (te już z białą główką) pomniejszyły się, a już kolejnego dnia zniknęły zupełnie. Jest cudowny! Dziewczyny, które mają cerę mieszaną, trądzikową, tłustą, polecam z czystym sumieniem! Uwierzcie, moja cera jest dosyć problematyczna. Zaczynając od pojawiania się co jakiś czas wyprysków, kończąc na masakrycznie rozszerzonych porach (moja udręka...). O, jak już jestem przy słowie ''masakrycznie'', ostatnio siedząc wraz z moim chłopakiem oraz przyjaciółką, rozmawialiśmy o owocach. W pewnym momencie przyjaciółka powiedziała ''masakra'', a kobieta siedząca naprzeciw nas upomniała, zeby nie używać słowa ''masakra'', gdyż jest ono powiązane z II Wojną Światową. Szczerze mówiąc, miałam ochotę wdać się w dyskusję z tą Panią, jednak coś mi mówiło, by lepiej tego nie robić, bo może po prostu nie znam pewnych szczegółów dotyczących tej wojny i może wówczas to słowo zostało wprowadzone czy coś (?). Jednak jeśli miała na myśli Oświęcim i to, co tam się działo po prostu nazwała 'masakrą', to w tej kwestii się z nią nie zgodzę. Ponieważ to, co tam się działo, można bardziej nazwać ''tragedią'' bądź jeszcze innym słowem, ale nie uważam, by używanie słowa ''masakra'' przez młodzież było odwołaniem lub w jakiś sposób powiązane z Oświęcimiem. W sensie, nie powinna ta kobieta upominać mojej przyjaciółki z racji tego, że to słowo wypowiadane przez młodzież nie ma najmniejszego znaczenia z II wojną światową albo też nie jesteśmy tego świadomi. Mniejsza o to, to tak nawiasem :))

Olej tamanu według przekazów:
- posiada niespotykane właściwości gojące, przeciwzapalne i przeciwbólowe,
- działa 
antybakteryjnie, antywirusowo, przeciwgrzybicznie, antybiotycznie i przeciwreumatycznie,
- zwalcza wolne rodniki, jest zaliczany do antyoksydantów,
- intensywinie regeneruje skórę i redukuje blizny.


Moja recenzja:
Ja bardzo polecam ten olejek. Szczególnie osobom, które zmagają się z wyprsykami czy nadmiarem sebum. Polecam także go na rozstępy. Czytałam recenzje wielu dziewczyn i wielu osobom pomógł on właśnie na rozstępy, na wszelkie rany (np jak jakiś but będzie obcierał). Olejek ma cudowne własciwości! :) Proponuję go nakładać na noc, ponieważ raczej nie sprawdza się jako kosmetyk do stosowania na dzień. W dodatku śmierdzi, mi przypomina on zapach magi :D  Najlepsza kombinacja, to dodawać z 3 kropelki do ulubionego kremu i wraz z tym kremem nakładać go na twarz :) Efekty zdumiewające! Ja jakoś 2 razy w tygodniu nakładam go na całą twarz na noc (oczywiście po oczyszczeniu twarzy), a 5 razy w tygodniu dodaję go jako dodatek do kremu nawilżającego. Uwielbiam gooooo! :))) Naprawdę z czystym sumieniem polecam go dziewczynom mającym cerę problematyczną. Pomaga również osobom, które mają nadmiar sebum, także jest przydatny i to bardzo. Nic, tylko kupić, wypróbować i cieszyć się jego działaniem :) 


a wy macie jakiś swój ulubiony olejek? używaliście olej tamanu?

3 komentarze:

  1. Tak, Wrocław! I widzę, że też studentka Wydziału Prawa :) Fajnie piszesz jak na Twój pierwszy post!

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
    __________________________________
    + a u mnie: coś na jesienne chłody, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz już wiem co kupić jak będe potrzebować olejku! Dzięki! Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie c:
    http://determined-sloth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w blogowaniu! Jestem ciekawa, jak ten olejek sprawdziłby się u mnie :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń