poniedziałek, 22 grudnia 2014

02. Świąteczny post

Witajcie!
Och, jak to cudownie pisać mój drugi post w życiu :-) Serdecznie zapraszam do przeczytania mojego poprzedniego pierwszego posta, który dotyczył Olejku Tamanu. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć coś więcej na jego temat, zapraszam do czytania, byłoby mi miło :)

Jak tam przygotowania do Świąt?

Ja wysprzątałam niemalże cały dom, ubrałam choinkę, dziś upiekłam pierniczki. Jutro czeka mnie mnóstwo gotowania :) Uwielbiam te Święta. Śmiało mogę powiedzieć, że są to moje ulubione święta ze względu na atmosferę oraz czas spędzony z rodziną. Kiedyś cieszyły mnie bardzo prezenty, jednak z biegiem czasu się to zmieniło i teraz prezenty spadają na ostatnie miejsce. Wiadomo, uwielbiam prezenty, ale teraz bardziej liczy się dla mnie czas spędzony w najbliższym gronie. Szkoda, że bez mojego chłopaka, ale jakoś to przeżyjemy :) W każdym bądź razie zapewne po Wigilii się z nim zobaczę. A skoro już byliśmy blisko tematu prezentów, to co chcielibyście najbardziej dostać? Tak się zastanawiam i sama nie wiem co ja bym chciała dostać. Może nowe perfumy? Jakieś ciuchy? Obecnie marzą mi się perfumy Chloé Roses De Chloé. Mmmm, są boskie! :)) Ogólnie uwielbiam perfumy. Kocham, jak ładnie pachnie. W swoim pokoju też co chwilę psikam zapachem, bo lubię jak ładnie pachnie :D  Odnośnie ciuchów, to ja już nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłam na zakupach... Bardzo dawno. Chyba w październiku :( Niestety nowa szkoła, masa nauki... Ehh.. 
Dziwnie bez śniegu. Mimo, że nie lubię śniegu, to i tak mimo to jest dziwnie bez niego w Święta. To nie to samo... Nie te same święta. Ma to swoje plusy i minusy, ale chociaż w środę powinien spaść :(! Wiem, że tak nie będzie, ale naprawdę jest dziwnie bez niego. Nie czuje się tej 'magii'. Szczerze mówiąc, ja niespecjalnie czuję Święta. Cieszę się głównie z Wigilii, z tego, że z całą rodziną zasiądziemy przy stole. Jak co roku, zjemy wigilijną kolację u mojej babci. Łącznie będzie nas około 18 osób, co mi bardzo odpowiada. Kieruję się zawsze zasadą 'im więcej, tym lepiej', tak już mam. I w kwestii nauki i w różnych innych kwestiach, typu właśnie im więcej osób spędzi ze mną Święta, tym lepiej. Zapewne, jak co roku, zaczniemy jakoś około 18, będą moje ukochane uszka z barszczem. Jeśli mam być szczera, to nigdy nie zjadłam 12 potraw :D zazwyczaj skupiam się na uszkach i jem tego tyle, ile mogę, aż mnie brzusio nie zacznie boleć. Uwielbiam uszka, szczególnie zrobione przez moją mamę lub babcie. Mmmmmmniam, pychotka! Aż ślinka teraz :(( Ogólnie mówiąc, mam tak zapracowane dni, że szkoda gadać. Po tych wolnych mam kilka kolokwium do zaliczenia z bardzo obszernego materiału, także nie mam z czego się cieszyć. Z jednego konwersatorium mam ponad 240 pojęć do nauki, z czego umiem może połowę? A druga połowa przede mną. Przyrzekam Wam i sobie, że w nowym semestrze uczę się na bieżąco. To chyba najlepsza taktyka i przynajmniej nie ma tyle nauki przed Sesją. Tym bardziej, że w drugim semestrze czeka mnie niezły zapiernicz (podobno na mojej uczelni wykładowca od Prawa Konstytucyjnego oraz Praw Człowieka jest bardzo, ale to bardzo wymagający, w dodatku drugi semestr to także logika, której się boję chyba najbardziej). W tym semestrze chyba najbardziej obawiam się prawoznawstwa. Mówią, że prawo rzymskie najgorsze, ale nie wydaje mi się. To właśnie z prawoznawstwa mam najwięcej nauki... Ale mniejsza o to :)
D










A Wy co najbardziej lubicie w tych Świętach?


4 komentarze:

  1. A w świętach - atmosfera, ludzie, możliwość obdarowania kogoś i bycia obdarowanym! Klimat, jakiego nigdy nie ma w roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny post :) A ja sama nie wiem co chciałabym dostać, może jakiś ciuszek. Obserwuję ♥
    http://bunbons.blogspot.com/ zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugiego dnia spadł śnieg i dopiero teraz się czuje te święta! :D
    http://determined-sloth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń